Dzień 2 - 10 rzeczy, których jeszcze o mnie nie wiecie.
Na samym początku chciałam zaznaczyć, że dyskrecja i pewien stopień zachowania prywatności nie są mi obojętne. Przeciwnie, cenie sobie zarówno jedno jak i drugie. Nie lubię zdradzać swoich tajemnic i mówić o swoich dziwactwach zbyt często, a jest ich sporo. Wybrałam dla Was dziesiątkę w miarę neutralną, a jednocześnie uchylająca troszkę moje drzwi.
Czego o mnie nie wiecie?
1. Żelki - uwielbiam je, wiem, że to sama chemia, ale nie mogę przejść obojętnie obok haribo pico balla (to te obok). Raz na jakiś czas oczywiście :)

2. Tańczę gdy jestem sama w domu ;)
3. Lubię rysować różnego rodzaju kwiatki ;) Nie zawsze oczywiście, i nie jestem w tym najlepsza rzecz jasna :) Najczęściej mi się zdarza podczas sesji i nauki :)

4. Za rok wychodzę za mąż ;)

5. Miałam już kilka chwil zwątpienia i chciałam usunąć blog. Na
szczęście jest przy mnie dobry Duszek, który mnie odwodził za każdym
razem od tej decyzji.
6. Od kilku miesięcy nie słodzę kawy, która zawsze była słodka, jestem z siebie dumna.
7. Jestem butoholiczką :)
8. Prawo jazdy zdałam za drugim razem, za pierwszym oblałam tylko testy (ale wstyd).
9. Nie lubię mówić o sobie.
10. Nie oglądam TV, ale mam trzy ulubione seriale, które śledzę w internecie.
Jest tego jeszcze więcej, ale zachowam 9 punkt ;) A Wy, co macie do ukrycia?
Pozdrawiam,
O.
ja nie chcialam usuwac bloga ale kilkakrotnie go hasłowałam nawet na bardzo długo ;)
OdpowiedzUsuńNie pomyślałam o tym ;)
Usuńjak żelki to tylko białe miśki haribo :)
OdpowiedzUsuńseriale tez lubię :)
fajnie u Ciebie, pozdrawiam!
Bardzo mi miło ;)
UsuńPozdrawiam również ;)
Gratulacje z powodu ślubu, też tak jak ty uwielbiam słodycze i tańczyć to mnie bardzo rozluźnia i poprawia humor.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPozdrawiam
Też jestem butoholiczką, i też za rok wychodzę za mąż :)
OdpowiedzUsuńJa też tańczę i rysuję, nie tylko kwiatki :)
OdpowiedzUsuń