wtorek, 30 września 2014

Tygodnik Inspiracji 30-09-2014

I w końcu nadszedł. Zawsze nadchodzi. Koniec września, a z nim koniec studenckich wakacji. Zajęcia zaczynam od przyszłego tygodnia, ale już czuję zapach kserowanych notatek. I wiecie co? Cieszę się. Ostatni rok studiów dziennych, dwa kierunki, rok do ślubu. Szykuje się dużo pracy i dużo szczęścia. Co ciekawego w ostatnim tygodniu? Ubiegły tydzień był pełen pozytywnej organizacji, a to za sprawą Pozytywnego Organizera Czasu, który dla Was i dla siebie dopracowywałam. Więcej informacji na ten temat znajdziesz TUTAJ, będziesz mógł go także pobrać dla siebie, za darmo.

W tym tygodniu odkryłam nowe ciekawe blogi, a w nich kopalnie wartościowych artykułów. I to właśnie od linków rozpocznę dzisiejszy Tygodnik Inspiracji.

1. Coś dla Pań - Być Kobietą, ciekawe wyzwanie fotograficzne :)
2. Chcesz zaprojektować sobie personalną koszulkę - proszę bardzo :)
3. Notes Motywacyjny - piękny, a jak motywuje! Sami zobaczcie.
4. 5 trików remontowych - musisz je znać jeśli planujesz remont oraz czego nie wolno robić  podczas urządzania mieszkania. Warto zerknąć.
5. 37 ćwiczeń na brzuch, które możesz zrobić już teraz. Wszystko na jednym obrazku, super!
6. Jesteś silny psychicznie? Sprawdź. 13 rzeczy, których nie robią ludzie silni psychicznie.
7. Wygląda pysznie, a jak smakuje? Bezglutenowa szarlotka, pychota.
8. Wiek to tylko liczba!
9. Nowo odkryty portal do nauki języków - Duolingo.
10. 5 plusów nieposiadania telewizora. Dlaczego warto studiować psychologię. 10 warunków wysokiej samooceny oraz coś na jesienne przesilenie sezonowe zaburzenie afektywne - wszystko na jednym blogu. Polecam.
11. Kolejny ciekawy projekt, tym razem językowy. Może być dobrą motywacją.
12. interesujący, bardzo słodki blog. Anglojęzyczny. 
13. A myślałam, że tylko ja mam dużo takich książek - dlaczego warto je zbierać ?

A co ciekawego u mnie? Dziś wyjątkowo mało zdjęć, ale mogę się pochwalić nowymi (naturalnymi) zakupami:









Naturalny antyperspirant Alterra. Chyba nowość w Rossmanie, bo nigdy wcześniej go nie widziałam. Bardzo fajny i wydajny. Idealny dla wegan. 






















 






Delikatny, naturalny szampon do włosów zielona herbata. Pięknie pachnie i świetnie wygląda. Fajny na prezent ;)











Opis naturalnego szamponu.
Mam nadzieję, że się sprawdzi :)




























Na koniec plakat, który spotkałam w jednym ze szpitali


Bardzo proste, ale jak głębokie przesłanie. Fajnie, że w takich miejscach można spotkać takie plakaty.

Pozdrawiam,
O.

poniedziałek, 29 września 2014

Pozytywny Organizer Czasu [ DO POBRANIA ]

Czas na premierę mojego personalnego Pozytywnego Organizera Czasu, o którym pisałam tutaj. Kosztował mnie on sporo czasu i pracy, ale efekt końcowy jest bardzo zadowalający. Długo myślałam nad tym jak go zrobić żeby był tym jedynym, moim idealnym. I wiecie co? Chyba w końcu się udało.

Pozytywny Organizer czasu składa się z sześciu części. Całość jest w formacie A5 czyli tradycyjnego zeszytu. Pięć pierwszych jest poświęconych kolejno 5 miesiącom zimowego semestru studenckiego (październik-luty). Ostatnia część jest przeznaczona na organizację ślubu. W przyszłym roku wychodzę za mąż w związku z czym będzie, a w sumie już jest mi potrzebne takie miejsce, żeby w natłoku załatwiania wielu różnych spraw nie zwariować :)

 

No to zaczynamy :)

Strona pierwsza
 

POBIERZ kolor czarny
POBIERZ kolor niebieski
POBIERZ kolor różowy

Stronę tytułową przygotowałam w trzech możliwych kolorach. Sama dla siebie wybrałam czarny. Można ją wydrukować na grubszej kartce ze względu na to, że stanowi początek organizera. Ja wydrukowałam na zwykłej, ponieważ swój egzemplarz oprawię w twarde okładki, które wypięłam ze starego zeszytu, a wyglądają tak:


Mają ślady bindowania na górze, ale nie przeszkadza mi to w ogóle.

Kolejna strona to cele, do końca 2014 roku i te na 2015 rok ;) Dobrze je mieć pod ręką.




Następnie mamy przekrój wszystkich miesięcy w roku i miejsca gdzie możemy wpisać ważne dla nas daty. Ja wykorzystuję to do zapisania wszystkich dat urodzin i imienin, które powinnam pamiętać, dzięki czemu będą w jednym miejscu i zawsze pod ręką. 
Daty do zapamiętania w ciągu roku można pobrać tutaj POBIERZ.

W Pozytywnym Organizerze Czasu jest również miejsce na naukę języków.



Miesięczny plan nauki języków- POBIERZ
Na zdjęciu jest plan angielskiego i francuskiego, plan do pobrania jest czysty, możecie uzupełnić go o języki jakich się uczycie. Ilość kopii - 5 ( na każdy miesiąc)


Powyżej mamy tygodniowy plan nauki języków, który umieszczamy przed każdym tygodniem w ciągu najbliższych pięciu miesięcy- POBIERZ. Ilość kopii - 22.

Następnie mamy już pierwszy miesiąc naszego organizera - październik.


Każdy miesiąc jest poprzedzony pierwszą stroną, na której jest miejsce na Myśl miesiąca. Może to być motto, które będzie nam przyświecać w tym czasie lub jakiś motywujący do działania cytat.

Pierwsza strona październik - POBIERZ 
Pierwsza strona listopad - POBIERZ 
Pierwsza strona grudzień - POBIERZ 
Pierwsza strona styczeń -POBIERZ
Pierwsza strona luty -  POBIERZ

Po każdej pierwszej stronie jest zakładka do zrobienia w... czyli co muszę/chcę zrobić w danym miesiącu.


Wyżej macie moją propozycje do zrobienia w październiku. Nie przypadkowo tak podzieliłam zadania. Taki sam podział zastosowałam w kalendarzu dziennym czyli w planie dnia. Podzieliłam obowiązki na pewne strefy. Obowiązki związane ze szkołą, pracą. Rzeczy, które chcę w danym miesiącu zrobić dla siebie i na blogu. Rozwój osobisty to rubryka dla rzeczy typu w tym miesiącu przeczytam książkę, ciekawy (konkretny) artykuł czy zapiszę się na kurs. Rubryka ślubna to wiadomo, a inne to miejsce na zapisanie wszystkich innych rzeczy, które chcę zrobić w danym miesiącu, a na które nie ma osobnej rubryki. To może być coś związane ze sportem, odwiedziny kogoś bliskiego czy porządki w domu. Dla Was przygotowałam także czysty szablon. 

Do zrobienia - uzupełnione - PAŹDZIERNIK,LISTOPAD, GRUDZIEŃ, STYCZEŃ, LUTY
Do zrobienia - czyste - PAŹDZIERNIK, LISTOPAD, GRUDZIEŃ, STYCZEŃ, LUTY.

Na początku każdego miesiąca zamieszczony jest także kalendarz na cały miesiąc tak, aby mieć rozeznanie kiedy wypadają weekedny, czy święta.


Kalendarz dni październik - POBIERZ
Kalendarz dni listopad - POBIERZ
Kalendarz dni grudzień- POBIERZ
Kalendarz dni styczeń - POBIERZ
Kalendarz dni luty - POBIERZ

Podstawowe strony mojego Pozytywnego Organizera to kartki - jedna strona A5 = jeden dzień. Drukowałam je dwustronnie dzięki czemu nie jest on bardzo gruby. Kartka pojedynczego dnia jest w orientacji poziomej. Dzień mam podzielony na sfery życia podobnie jak przy do zrobienia w... oraz na godziny. Mój dzień trwa od 7:00 do 21:00. Dla Was oczywiście jest także wersja z czystymi chmurkami. Sami zobaczcie.


Te strony są najbardziej personalne dla mnie jeśli chodzi o cały Pozytywny Organizer. Długo szukałam różnego rodzaju notatników, kalendarzy, które spełnią moje oczekiwania. Dziś stworzyłam swój własny, taki jaki potrzebuję. Już tłumaczę o co w nim chodzi. Pusta rubryka u dołu jest miejscem gdzie samodzielnie wpisujemy dzien-miesiąc-rok czyli datę. Na krótszej długości strony są godziny w ciągu dnia. Z obu stron dla ułatwienia.


Mniej więcej wygląda to tak. Na dole strony jest wyszczególnione pięć posiłków, ćwiczenia i woda. Zrobiłam to po to, by po całym dniu sprawdzić samą siebie. Czy pilnowałam pięciu posiłków? Jak tak to ptaszek. Czy wypiłam odpowiednią ilość wody? 

Dzień podzieliłam na takie strefy po to, żeby ułatwić sobie życie i przede wszystkim spojrzenie z góry co ja robię w danym kierunku swojego życia. Jeśli rubryka szkoła i praca będą ciągle zapisane to czas dla mnie i blog będą kuleć. Dość ważną rubryką jest rozwój osobisty, gdzie zapisuję wszystko co jest związane z moim samokształceniem. Dzięki temu wiem, co robię lub czego nie robię każdego dnia w kierunku moich celów życiowych. Wiem, że nie każdemu może przypaść taki rozkład dnia do gustu. Całkowicie to rozumiem. Jeśli jednak ktoś chce sprawdzić jak to działa, proszę bardzo:

Mój plan dnia - POBIERZ
Plan dnia czysty - POBIERZ

Liczba potrzebnych stron na 5 miesięcy to 151 kopii. Ja drukowałam dwustronnie więc wyszło o połowę mniej. 

Na koniec każdego miesiąca umieszczałam dwie kartki notatek drukowanych dwustronnie. Takie miejsce jest potrzebne żeby w razie potrzeby coś szybko zapisać, jakieś ważne informacje lub zwykłe przemyślenia, cytaty godne uwagi. Liczba kopii to 27 stron czyli 14 sztuk. Po dwie po każdym miesiącu, reszta na koniec organizera.

Notatki - POBIERZ.



Jak układać już gotowy, wydrukowany Pozytywny Organizer?

1. Strona pierwsza. Tam znajduje się miejsce na nasze motto życiowe. Dobrze o nim pamiętać każdego dnia.
2. Cele życiowe. Tego co tu wpisujemy nie muszę tłumaczyć.
3. Następnie daty do zapamiętania w ciągu roku. Tu, jak już mówiłam jest miejsce na ważne daty, które należy zapamiętać. Taka mała ściągawka.
4. Pierwsza strona - październik/listopad/grudzień/styczeń/luty z miejscem na myśl przewodnią tego miesiąca.
5. Do zrobienia w październiku/listopadzie/grudniu/styczniu/lutym - to kolejna strona organizera. Tu wpisujemy obowiązki związane z nadchodzącym miesiącem, zadania, które chcemy i powinniśmy wykonać, a o których nie możemy zapomnieć.
6. Kalendarz całego miesiąca - miejsce gdzie mamy ogląd na najbliższy miesiąc. Rubryki są na tyle duże, że można spokojnie w nie wpisywać ważne rzecze, spotkania, o których się dowiadujemy nagle. To po to, żeby nie wertować kalendarza dziennego i nie szukać daty, która nas interesuje tylko szybko i sprawnie w tym miejscu zaznaczyć istotną sprawę.
7. Kolejna karta to miesięczna rozpiska nauki języków. Tutaj wpisujemy ogólnie co chcemy w danym miesiącu osiągnąć, przerobić. Później na podstawie tej karty planujemy tygodniowy plan nauki.
8. Tygodniowy plan nauki języków. Umieszczamy go na początku każdego tygodnia.
9. Czas na pojedyncze karty. Tyle ile mamy dni w miesiącu, bądź o połowę mniej gdy drukujemy dwustronnie tak jak ja to zrobiłam.
10. Na koniec dwie kartki notatek drukowanych dwustronnie. Tu jak już pisałam wyżej jest miejsce na przemyślenia, złote myśli czy po prostu na informacje, które wymagają od nas zapisania w danej chwili. 

W każdym miesiącu jest ta sama kolejność. 
W przypadku dwustronnego drukowania karty pojedynczego dnia może się zdarzyć, że tydzień się kończy i zaczyna na jednej i tej samej kartce ( dwie strony). W takiej sytuacji tygodniowy terminarz nauki języków układam po poniedziałku.

Na końcu mojego Pozytywnego Organizera jest miejsce na Organizację Ślubu. O tej natomiast wspomnę w kolejnym poście. Nie jest ona zsynchronizowana z kalendarzem więc pozwolę sobie o udostępnienie w najbliższym czasie.

Jeśli o czymś zapomniałam lub coś nie działa dajcie znać w komentarzu lub emailem.

PS. Zdjęcie już złożonego i zbindowanego Pozytywnego Organizera umieszczę niebawem. U mnie w małej miejscowości ciężko o bindowanie sprężynami metalowymi, a na takich mi głównie zależy. Niebawem wracam do Krakowa gdzie złożę organizer do całości, a efektem końcowym podzielę się z Wami.

Pozdrawiam serdecznie,
O.

czwartek, 25 września 2014

Niespodzianki

Jeśli czytasz ten post, oznacza to, że zaintrygował Cię jego tytuł. Nic dziwnego, każdy lubi niespodzianki. Ja też. A tych w najbliższym czasie szykuje aż dwie!


Na początku wakacji wspominałam Wam o organizerze czasu Edyty Zając Projekt Życie, który postanowiłam sobie wydrukować i przez najbliższe trzy miesiące używać. Autorka włożyła ogrom pracy w udostępniony przez siebie organizer za co ogromne chapeau bas. 


Przez ostatnie trzy miesiące towarzyszył mi Projekt Życie, miał ułatwiać organizację czasu i faktycznie jest bardzo dobrze do tego przygotowany. Każdy taki własnoręcznie robiony notes jest niestety spersonalizowany pod autora - rzecz jasna. Organizer Edyty jest wspaniały dla kobiet, które mają już założone rodziny, dzieci i masę obowiązków z tym związanych. Gdy dojdę do tego etapu życia, na pewno do niego wrócę.

Z faktu, że wrzesień zbliża się ku końcowi, a rok akademicki za pasem, postanowiłam, że zrobię własny - spersonalizowany Pozytywny Organizer Czasu. Każdy sam najlepiej wie w jakich sferach życia potrzebuje najbardziej organizacji, dlatego właśnie postanowiłam wykonać własny semestralny (październik-luty) organizer będący jednocześnie kalendarzem. Dziś tylko zapowiedź, ale w najbliższym czasie pochwalę się swoim dziełem, a kto wie, może i Wy będzie mogli z niego korzystać :) Zdradzę tylko, że udało mi się w jednym miejscu zebrać spis celów życiowych, plany na każdy miesiąc, kalendarz z dziennym podziałem zadań i obowiązków, miesięczny i tygodniowy terminarz nauki języków oraz strony na notatki. Dodatkowym elementem Pozytywnego Organizera Czasu jest część poświęcona organizacji ślubu. Jak wiecie w przyszłym roku wychodzę za mąż w związku z czym jest mi niezbędne miejsce gdzie będę mogła wszystko zapisać, a że lubię mieć takie rzeczy zawsze przy sobie postanowiłam, że będzie to część całości organizera.



Każdy z Was, kto śledzi mnie na facebooku wie, że codziennie na swojej tablicy publikuję tak zwaną Myśl Dnia. Myśl ta jest motywującym cytatem, który ma za zadanie pobudzać w Was i we mnie motywację do działania każdego dnia. Takie motto na każdy dzień tygodnia. Cytaty oczywiście się nie powtarzają. Patrząc z perspektywy czasu na te wszystkie motywacje, stwierdziłam, że sporo się tego już uzbierało. Blog prowadzę już ponad rok, stronę na facebooku też już długo, trochę nagromadziło się tej motywacji i fajnie by było zebrać te wszystkie myśli w jedną całość i mieć w zasięgu ręki. Już się domyślacie co chcę zrobić?

Postanowiłam stworzyć dla siebie i dla Was Zbiór Pozytywnej Motywacji. Będzie to kopalnia inspirujących cytatów zebrana w jednym miejscu. Znajdą się tam wszystkie myśli dnia, które do tej pory były publikowane na funpageu Pozytywnego Punktu Widzenia. Jestem w trakcie tworzenia tego zbioru. Gdy tylko będzie gotowy pierwsi się o tym dowiecie i mało tego, będziecie mogli pobrać go dla siebie, wydrukować i mieć pod ręką w chwilach gdy zabraknie Wam motywacji. Jak Wam się podoba pomysł?

Dziś tylko krótka zapowiedź o nadchodzących niespodziankach. Niebawem dowiecie się i zobaczycie więcej!

Pozdrawiam ciepło,
O.

wtorek, 23 września 2014

Tygodnik Inspiracji 23-09-2014

Jak co tydzień (góra dwa) na początek kilka zdjęć z ubiegłego tygodnia i duża porcja ciekawych linków.




































W ostatnim czasie robiłam pyszną tartę z owocami leśnymi, zostało mi trochę ciasta kruchego i postanowiłam zrobić babeczki. Mini tartaletki z kruchego ciasta z figami, które przywiozłam z Chorwacji i daktylami. Całość ozdobiłam świeżym granatem i listkami mięty. Jak myślicie, pyszne było?




Oprócz tartaletek reszta zdjęć pochodzi z wyjazdu weekendowego do Czech na pokazy lotnicze NATO DAYS. W zeszłe wakacje wspominałam Wam o pasji mojego narzeczonego, którą w "pewnym" stopniu podzielam (czyt.osoba towarzysząca). W tym roku uczestniczyliśmy w pokazach sił zbrojnych oraz lotniczych w Czechach. Wspaniałe widowisko, polecam każdemu kto nigdy nie miał okazji doświadczyć tego typu wydarzenia. Pogoda była wspaniała, jak zresztą widać na jednym zdjęciu. Oczywiście jak przystało na prawdziwą kurę domową zaopatrzyłam nas w porządne przekąski.




Bardzo podobało mi się to, że pokazy były darmowe, dzięki temu każdy miał możliwość wejścia na nie i zobaczenia wielu ciekawy rzeczy związanych z obronnością. W jednym z wielu miejsc oprócz pomocy medycznej można było uzyskać porady/wskazówki jak udzielać pierwszej pomocy. Bardzo fajna akcja dzięki której, kto wie, może ktoś komuś uratuje życie.

Ta "czarownica" na miotle to jedna z wielu naszywek, które można było nabyć u pilotów myśliwców. Niezła gratka dla kolekcjonerów. Ja natomiast uczyłam się robić zdjęcia, wbrew pozorom nie należy to do najprostszych czynności (pomijając mój poczciwy telefon).

Co z linkami? W ubiegłym tygodniu uczestniczyłam w wyzwaniu blogowym dzięki, któremu poznałam wiele ciekawych (nowych) miejsc w sieci, chcecie wiedzieć co to za miejsca? Zapraszam:

  1. Na początek  6 sztuczek fast-foodów oraz 8 produktów, których nigdy nie łączymy.
  2. Piękna dekoracja ściany w  3D szablon do pobrania.
  3. 6 zmysł - jak to działa?
  4. Smakujecie życie? Ona to robi każdego dnia.
  5. Jak zrozumieć siebie w związku?
  6. Bardzo fajna akcja. Jak się pozbyć nadmiaru rzeczy? 365 rzeczy w 365 dni.
  7. Masz ciężkie życie? Zobacz dlaczego? 
  8. Błędy, które popełniasz przy organizowaniu domu i życia.
  9. Jesteś ryzykantem każdego dnia.
  10. Dobrze zorganizowany  blog. Warto zajrzeć, mnie urzekły plannery autorki. Sami zobaczcie.

 Na koniec mam krótki wzruszający film o tym, że warto pomagać, ponieważ prędzej czy później, jutro czy za 30 lat, dobro do nas wróci. Zobaczcie filmik do końca. 



Pozdrawiam,
O.

poniedziałek, 22 września 2014

Jak wykorzystać niekorzystne samopoczucie?

Każdy z nas ma czasem taki dzień, że jedyne na co ma ochotę to schować się pod ciepłym kocem w grubych skarpetach i najlepiej zniknąć. Nie ma energii i ochoty na robienie czegokolwiek i  w najgorszym wypadku do tego doprowadza. Co zrobić żeby nie zmarnować dnia przez zły humor?

Dlaczego ?

Zapytaj siebie dlaczego jesteś w takim stanie. Ale pamiętaj, nie zwalaj na pogodę ani na przysłowiowe wstanie lewą nogą. Nie wydaje mi się żeby fakt spania po lewej stronie łóżka mógł mieć jakikolwiek wpływ na nasze samopoczucie. Poszukaj konkretnej odpowiedzi. Prawdopodobnie jej nie znajdziesz, dlatego właśnie....

Nie daj się

Walcz ze sobą. Nikt inny nie ma tak dużego wpływu na Ciebie jak Ty sam. Czasu, który stracisz już nigdy nie odzyskasz. Zrób sobie pyszną kawę lub ulubioną herbatę, pomyśl jak możesz wykorzystać ten czas i nie trać go już dłużej na tkwieniu w złym nastroju.




Inspiracja

Poszukaj inspiracji. Zainspiruj się do działania. Przejrzyj ulubione strony internetowe lub czasopisma. Poszukaj inspiracji do robienia rzeczy, które zawsze chciałeś zrobić lub na te, które powinnaś zrobić tego dnia, a na samą myśl o nich naciągasz na siebie jeszcze wyżej koc. Ja w takich chwilach lubię otworzyć swój zeszyt/organizer gdzie mam wypisane cele życiowe, cytaty motywujące i złote myśli. Po przejrzeniu zawsze dostaje kopa do działania. Jeśli nie mamy ochoty na tego typu rzeczy możemy na przykład poszukać przepisu na obiad, którego nigdy jeszcze nie robiliśmy. Zawsze to coś innego.

Relaks

Jeśli inspiracja nie działa, a my nie mamy siły walczyć ze sobą to najlepiej (na chwilę) odpuścić i się zrelaksować. Może ciepła kąpiel z aromatycznymi olejkami i świecami?  A może krótka drzemka? Ja częste w takich sytuacjach po prostu odpoczywam, leżę na łóżku nie robiąc nic, rozmyślam. Zastanawiam się nad wieloma sprawami, na które zwykle nie mam czasu. Myśli nadchodzą z każdej strony, głowa napełnia się w błyskawicznym tempie, a po chwili przychodzi mój ulubiony moment - koniec tego leżenia, trzeba coś zrobić. Zawsze tak to działa na mnie :)


Gdy jednak mimo wielu inspiracji i pomysłów nie wiemy co zrobić mimo szczerych chęci, zróbmy to co jest pilne. Zadanie domowe, obiad dla męża, opublikujmy post na blogu lub odwiedźmy babcię. Gdy wszystko co pilne jest już zrobione mamy duże pole do popisu. Co w takich sytuacjach można robić?

Jesienne porządki

Pierwsze co przychodzi mi do głowy to jesienne porządki szafy. Mnie to zawsze napawa pozytywną energią. To świetny moment na schowanie letnich ciuchów i butów i przygotowanie potrzebnej już jesiennej garderoby. Podczas zamiany na pewno znajdzie się mnóstwo rzeczy, których już nie potrzebujemy, tak więc to również dobry czas na małe odgruzowanie. Jeśli  nie w garderobie to może podwórko? Przyjemnie z pożytecznym, praca na świeżym powietrzu dotleni mózg, a pozytywne nastawienie do otoczenia szybciej wróci. 

Do studentów, niebawem startuje rok akademicki może czas zrobić porządki w starych notatkach? Wyrzucić co niepotrzebne i przygotować się na nadchodzące miesiące pracy? 

Jesienny spacer 



Film/Książka

Okres letni nie sprzyja oglądaniu filmów, wiem po sobie. Rzadko kiedy sięgam po jakiekolwiek nowości w tym czasie. Jesień, a w szczególności dni, w których nic nam się nie chcą mogą być idealną porą na nadrobienie zaległości filmowych. Jeśli nie film to może książka? W ciepłym kocu przy kubku herbaty mile widziana może być lektura, którą zawsze chcieliśmy przeczytać bądź ta, którą już zaczęliśmy.

Jesienne ciasto 

Brzmi pysznie. Czym jest jesienne ciasto? Lekiem na takie dni jak ten. Dyniowe? Z jabłkami? A może muffiny? Jakie lubicie najbardziej? Ja osobiście nie jestem najlepsza w te klocki, ale staram się jak mogę, a mogę upiec wszystko co nie musi wyrosnąć :) Kruche ciasto to moja specjalność, a Twoje? Pieczenie słodkości w jesienne dni, gdy aura nam nie sprzyja może być świetną odskocznią i super zabawą. 




Jesienny wystrój

Zmiana wystroju mieszkania z letniego na jesienny może okazać się bardzo kreatywnym zajęciem. Może to dobry czas ma małe przemeblowanie? Zmiany tego typu bardzo pozytywnie na nas wpływają, od razu czujemy się lepiej (przynajmniej ja tak mam). Nie mówimy o remoncie czy wymianie wyposażenia mieszkania, ale może warto coś gdzieś przestawić, coś z czymś zamienić? Zapachowe świece świetnie się sprawdzą na jesienne wieczory, piękny fioletowy wrzos wniesie do domu nutkę pięknego zapachu, a może dobrym pomysłem będzie jakieś DIY? Robiliście kiedyś kwiatki z jesiennych liści? To bardzo proste do wykonania zadanie, a efekt jest urzekający. Sami zobaczcie.



Pomysłów jest mnóstwo, zdaję sobie z tego sprawę, ale jestem też świadoma tego, że w takie dni, gdy samopoczucie nie sprzyja nasze możliwości są (świadomie) ograniczone, ale mimo wszystko nie marnujmy  przez to czasu, zróbmy coś, by poczucie straty czasu nie przygnębiło nas jeszcze bardziej!

Pozdrawiam,
O. 

piątek, 19 września 2014

Rzeczy, bez których nie mogę żyć :)

Dziś już ostatni dzień wyzwania blogowego i znów trochę prywaty ;)
 
 
 
 
Nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez torebki damskiej. Mam w niej 
wszystko co potrzebuję :)









 
Bardzo lubię buty, a w szczególności te na obcasie :)




 
Chyba jak większość, nie wyobrażam sobie życia bez telefonu z dostępem do internetu.

Niezbędny jest mi także organizer/kalendarz oraz zestaw długopisów ;) Lubie go mieć przy sobie:)

I oczywiście kawa - dzień bez kawy jest dniem straconym :)


A dla Was, co jest niezbędne?

Pozdrawiam,
O.

czwartek, 18 września 2014

5 ulubionych blogów i dlaczego je czytam

Przedostatni dzień wyzwania blogowego przede mną. Dziś troszkę więcej o innych czyli o blogach, które regularnie czytam i dlaczego.


Ogólnie rzecz biorąc, blogów, które czytam jest bardzo dużo. Do wielu sięgam regularnie, najczęściej jednak są to blogi, gdzie prosto i na temat autor pisze o życiu. Kolejność nie ma znaczenia:

1. Pierwszy z nich to blog młodej kobiety, która bardzo racjonalnie podchodzi do otaczającej ją rzeczywistości i właśnie dlatego lubię czytać jej wpisy. Marta z bloga www.martapisze.pl trafnie opisuje wiele sytuacji życiowych. Nie owija w bawełnę, nie koloryzuje. Przestawia fakty. Czyli mówi o życiu faktycznie jakie jest. Super.

2. Drugi blog, do którego zaglądam regularnie prowadzi dziewczyna, która wybrała Szczęście. Karolina z bloga Szczęście Wybieram także pisze o rzeczach bliskich mojemu sercu. Życie w czystej postaci. Gdy otwieram jej blog i zaczynam czytać mam wrażenie, że autorce towarzyszy w życiu harmonia i spokój. Wie czego chce i do tego dąży, ale nie za wszelką cenę. Polecam.

3. Manufaktura radości to trzeci regularnie przeze mnie odwiedzany blog. Tyle spokoju i szczęścia jest w Manufakturze, że koniecznie musicie tam zajrzeć. Autorka porusza kwestie prawdziwego szczęścia, które powinniśmy dostrzegać każdego dnia. Nie podaje recepty na szczęście, ale wskazuje drogę, drogę do szczęścia i przez szczęście. Lubię ten blog ze względu na spokój jaki na nim panuje, a to chyba z racji spokojnego życia autorki. Polecam wszystkim kobietom i matkom.

4. Ekocentryczka to mój ulubiony blog o tematyce EKO. Dużo ciekawych artykułów na tematy związane ze zdrową żywnością, kosmetykami i w ogóle ze zdrowym trybem życia. Kopalnia wielu ciekawostek, polecam serecznie wszystkim tym, którzy lubią być eko i tym, którzy chcieliby być eko.

5. I na koniec wisienka na torcie. Blog Edyty Zając, który uwielbiam. Interesuję się psychologią, a ona właśnie o niej pisze i to w dodatku w bardzo przyziemny o zrozumiały sposób. Matka, żona, psycholog i trener, zorganizowana i pewna siebie. Patrząc na nią i jej bloga mam wrażenie, że patrze na zwykłą dziewczynę, która po prostu realizuje swoje cele życiowe. Pięknie. Polecam wszystkim. Mało tego, jest współautorką bloga The Body Naturally. Również bardzo ciekawy. Zdrowy tryb życia to drugie ja autorki.

A Wy, jakie blogi najczęściej czytacie?

Pozdrawiam,
O.

środa, 17 września 2014

Ukochane hobby

Dziś kolejny dzień wyzwania blogowego. Czas na ukochane hobby. Czasami tak sobie myślę, że to w sumie dobrze, że nie mam jednego ukochanego hobby, bo dzięki temu rozwijam się na wielu obszarach. 

Jednym z nich jest prowadzenie tego bloga. Bardzo lubię to robić mimo, że czasem mam zaległości i bywają chwile, że przez dłuższy czas nic się nie dzieje sprawia mi to ogromną radość.


Biorąc pod uwagę, że moim hobby jest blogowanie to wszystko co robie, o czym pisze na blogu także jest w pewnym sensie moim hobby. Interesuję się psychologią więc mogę powiedzieć, że moim hobby jest człowiek. Uwielbiam tańczyć, salsa jest tym tańcem, który najlepiej czuję. Teraz mam przerwę wakacyjną w zajęciach, jednak jak tylko rok akademicki się zacznie, wrócę do salsowania. Rzeczy, które lubię robić jest jeszcze bardzo, bardzo dużo jednak moim największym hobby jest....

Życie 

Tak, życie. Lubię Żyć :) Cieszyć się życiem i wszystkimi jego chwilami. Życie to moje ulubione zajęcie. 



A jakie jest Twoje hobby?

Pozdrawiam,
O.

wtorek, 16 września 2014

Dwu-tygodnik inspiracji 16-19-2014




Witajcie! 

Na początek dwu-tygodnika inspiracji jak zwykle spora dawka zdjęć. Poniżej duża porcja linków do ciekawych stron i artykułów wartych przeczytania.

Jak widać ostatni czas obfituje w piękne zbiory i atrakcyjne okazy. Sama radość gdy podczas spaceru po lesie natrafi się na taką zdobycz;)







Mój największy prawdziwek w tym roku ;) Zdjęcie nie oddaje rzeczywistej wielkości grzyba, ale musicie mi uwierzyć na słowo - był ogromny.




 W ostatnim czasie miały miejsce miłe wieczory. I to nie raz, i nie dwa ;) Jak Wam się podobają nasze przekąski?








Jedno ze zdjęć ze spaceru po lesie. Nie muszę tu nic komentować, nacieszcie oko tym pięknym widokiem ;)















Zdjęcie wyżej wcale nie oznacza, że dziko polowałam na zwierzynę w lesie. Nie te czasy :D





Obok cytaty, które wiszą nad moim biurkiem:

Dziś zrób to, czego się innym nie chce, a jutro będziesz miał to, czego inni pragną.

Jeśli cały czas robisz to samo i tak samo, nie dziw się, że za każdym razem efekt jest taki sam.





Piękny, pachnący wrzos. Pszczoły z pasieki Taty starannie wykorzystują ten piękny fiolet.

Myślicie, że miód wrzosowy jest dobry?
Ja myślę, że przepyszny!





O, i oto premiera w moim domu. Orzechy piorące - ekologiczne. Bezwonne, bezbarwne. Idealne dla osób z alergiami skórnymi i nie tylko.
Gdy tylko zobaczyłam je w ofercie jednego z okolicznych sklepików od razu pomyślałam, że muszę spróbować :)





Ich zastosowanie jest nieco szersze niż tylko pranie. Jednak aby używać je do prania należy zaopatrzyć się w specjalny woreczek, do którego zamieszczamy do 7-8 stuk łupin i wrzucamy luźno do pralki. Te same orzechy można wykorzystać kilkukrotnie.















Co ciekawego w sieci?

2. Nie daj sie nabrać. O sztuczkach jakie wykorzystują bary szybkiej obsługi.
3. Świetny pomysł na odnowę starego dworca. Jak Wam się podoba?
4. Prosty Blog. Po prostu. Ciekawe miejsce w sieci.
5. Nie lubisz resztek jedzenia w lodówce, z którymi nie wiadomo co zrobić? Ja też. Oto jak wykorzystać to co nam zostało.
6. Inspirujące wnętrza, nie wiem dlaczego ale idealnie pasują do nadchodzącej pory roku.
7. Możesz wszystko, jeśli tylko chcesz, ale pamiętaj Życie To Nie Bajka.
8. Ciekawy jesienny projekt. Dołączysz?
9. 15 nawyków ludzi sukcesu.
10. Czy nauka może być ciekawa? Z tymi książkami na pewno.
11. Przygnębia Was myśl o jesieni? Mnie nie!  A jeśli was tak, przeczytajcie co można robić gdy nadejdzie jesień.
12. Że optymizmu można się nauczyć, wiemy. A, że Szczęścia można się nauczyć, wiemy? 



To na tyle w dzisiejszym dwu-tygodniku. Trochę się uzbierało, zatem zostawiam Was z ciekawą lekturą i ciepło ściskam.

Pozdrawiam,
O.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...