poniedziałek, 1 września 2014

Czy dobrze wykorzystałeś czas wakacji?

Już dziś uczniowie ruszyli do szkół, beztroski czas dobiegł końca, a swój początek zaczyna nauka i obowiązki. Studenci mają jeszcze miesiąc, ale też zleci w mgnieniu oka. Takie jest życie, a w zasadzie czas. Nikt go nie zatrzyma, ani nie zawróci. Pamiętam jak chodziłam do szkoły wbrew pozorom lubiłam to uczucie końca wakacji i początku szkoły. Niby wiązało się to z pewnymi ograniczeniami, ale zawsze czułam, że zaczyna się coś nowego, innego, coś  co może przynieść nowe doświadczenie.



Patrząc na ostatnie dwa miesiące, z perspektywy czasu nasuwa się pytanie czy dobrze zostały wykorzystane. Ja zawsze się zastanawiam czy nie przetrwoniłam zbyt wiele czasu na rzeczy mało pożyteczne. Wnioski przychodzą bardzo szybko, tak szybko jak szybko zleciał czas tych dwóch miesięcy. Było wiele planów, celów i zapał do pracy. Czy wykorzystałam odpowiednio ten czas?

Aktywność

Aktywność fizyczna towarzyszyła mi w sumie przez cały czas. Regularne ćwiczenia, dużo wycieczek rowerowych, spacery i basen. Jestem człowiekiem, który lubi aktywnie spędzać czas) w związku z czym ćwiczenia fizyczne, które niektórym kojarzą się z torturami, sprawiały mi ogromną przyjemność i satysfakcję. Biorąc pod lupę aspekt zdrowotny myślę, że za wiele nie trzeba tłumaczyć. Sierpień od połowy był nieco mniej aktywny (jak widać na zdjęciu), ale wszystko za sprawą częstego podróżowania.

Podróże

To jest to co w wakacjach lubię najbardziej. Wycieczki, wyjazdy te planowane i te spontaniczne, dla takich chwil warto żyć. W te wakacje trochę mnie nosiło i zapowiada się, że to jeszcze nie koniec (w takich momentach cieszę się z dodatkowego miesiąca wakacji dla studentów) dlatego też, tutaj było mnie mniej. Nie znaczy to jednak, że zapomniałam o tym miejscu. Moje myśli krążyły ciągle wokół nowych pomysłów. Ale przecież każdy pozytywny człowiek w piękną, a w sumie każdą pogodę, gdy ma tylko wolny czas spędza go poza domem. Jutro, w tygodniku inspiracji postaram się pokazać Wam kolejne porcje zdjęć :) Mam nadzieję, że wtedy zrozumiecie dlaczego mnie tu nie było.

Rozwój osobisty

Bardzo szerokie stwierdzenie o głębokim znaczeniu, co ma wspólnego z wakacjami? Z mojego Punktu Widzenia bardzo dużo. Wakacje to czas, no właśnie - czas, którego zawsze nam brakuje, a którego nagle mamy więcej. To świetna okazja na podkręcenie własnych umiejętności, predyspozycji. To idealny czas na naukę nowych rzeczy. Czas na czytanie książek i wartościowych artykułów bez pośpiechu i nerwów.

Ludzie

Brzmi bardzo ogólnie i oczywiście, ale to właśnie wakacje są czasem nowych znajomości, przyjaźni, a także miłości. Ludzie poznani podczas lata często stają się naszymi bratnimi duszami, z którymi w ciągu całego roku utrzymujemy kontakt, wysyłamy kartkę/maila na święta. Ludzie są dla mnie najbardziej fascynującym zjawiskiem. Dlaczego? To bardzo proste. Człowiek jest najbardziej złożoną istota ziemską i najdziwniej myślącą. Każdy z nas jest inny - i to jest największy nasz fenomen. Podczas lata dużo podróżujemy i spotykamy różne kultury, tradycje - jednak wszystko kręci się wokół jednego i opiera na jednym - na człowieku.

Języki obce

Wakacje to idealny czas na sprawdzenie swojej wiedzy w bezpośrednim kontakcie z drugim człowiekiem. Na luzie, bez nerwów. Nie na czas i bez kontroli nauczyciela. Świetny moment na przełamanie bariery mówienia. Lato to także świetna pora na rozpoczęcie nauki całkowicie dla nas nowego języka. W moim przypadku dołączył francuski, od podstaw. Jestem zauroczona tym językiem, nauką natomiast przerażona ;)

Czas dla siebie

I najważniejsze, nareszcie mieliśmy czas dla siebie. Czas na spokojne wypicie kawy, czas na spacer, czas na leniuchowanie. Nareszcie był czas dla najbliższych, wystarczająco dużo czasu :) Nareszcie był czas na wypróbowanie nowych przepisów kulinarnych i kosmetycznych, czas na domowe spa i plotki z sąsiadką :) Nareszcie był czas na wolno płynący czas, nareszcie był czas na jego brak.

A Ty jak wykorzystałeś wakacyjny czas ?

Pozdrawiam,
O.

2 komentarze:

  1. W tym wpisie zastanawia mnie to, dlaczego przy aktywności i podróżach napisałaś o swoich osobistych doświadczeniach, a całą resztę potraktowałaś ogólnikowo, używając formy bezosobowej? Przy językach wspomniałaś w połowie zdania o francuskim i właściwie i tak nie wiem czy go stosowałaś podczas tych dwóch miesięcy, czy jednak nie?
    Nie zrozum mnie źle, bo zgadzam się z Tobą i z tym co wypisałaś w 100%. Tylko że sama piszesz "czy wykorzystałam odpowiednio ten czas" i tak jakby nie dajesz odpowiedzi....

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie wpisy na moim blogu odnoszą się do mojej osoby, jeśli coś piszę w formie bezosobowej nie oznacza, że mnie nie dotyczy. Jeśli nie rozwijam jakiegoś wątku to oznacza, że albo chcę poświęcić mu osobny post albo po prostu nie chcę go poruszać. Rozumiem Twoje odczucia i wiem o co Ci chodzi. Pisząc zdanie "czy sama odpowiednio wykorzystałam..." w moim zamyśle miało być trochę taką przenośnią, na podstawie, której czytelnik miał sam sobie odpowiedzieć na to pytanie po przeczytaniu tekstu. Chodziło mi o samodzielne wyciągnięcie wniosku na temat tego, że coś się u mnie działo bez opisywania szczegółów. Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...