czwartek, 13 listopada 2014

Już nie taki obcy - język obcy.

Pamiętacie dawne posty związane z nauką języków? Mój 30 dniowy projekt i zdawanie relacji co 10 dni? Jeśli nie pamiętacie to dla przypomnienia więcej na ten temat znajdziecie TU , TU - pierwsze 10 dni, TUTAJ kolejne i TU podsumowanie.

Dziś chciałabym wrócić do tamtych wpisów i opowiedzieć Wam trochę o mojej nauce i nowych metodach. Na samym początku wspomnę o pewnej książce, którą już dawno przeczytałam, ale nie wiem jak to się stało, że nie wrzuciłam Wam recenzji.





Na książkę Super Skuteczne Strategie Opanowania Języków Obcych  Ewy Zaremby wpadłam przez przypadek, ale spokojnie mogę polecić każdemu, kto chce się nauczyć obcego języka lub jest już w trakcie nauki. Nawet najlepsi mają chwile zwątpienia, a ta pozycja jest niezłą porcją motywacji. Książka jest napisana w bardzo ciekawy sposób. Ja jestem bardzo zadowolona z tego przypadkowego odkrycia.

Książka formą dialogu między dwoma kobietami, które spotkały się po latach. Jedna z nich nauczyła się już języka, druga chciałaby się nauczyć, ale ciągle znajduję jakieś wymówki. Nie jest to typowy poradnik jak się uczyć, ale świetna historia kobiety, która pragnęła zmienić swoje życie i zrobiła to. Problem nauki języków przedstawia od strony bardziej psychologicznej niż praktycznej. Całość jest podzielona na trzy części, a każda z nich ma mniejsze podtytuły. 

Autorka uświadamia znaczenie właściwego przygotowania do nauki. Same chęci nie wystarczą, bardzo duże znaczenie ma strona praktyczno-techniczna.  Plan i przygotowanie materiałów do nauki to podstawa. Rolę jaką odgrywa czas przedstawia z trochę innej strony. Nie nakazuje "musisz znaleźć czas na naukę!". Świadoma, że nie da się wydłużyć doby, w usprawiedliwianiu się przed samym sobą, że dziś znów nie znalazłem czasu nie widzi nic złego. Każdemu może się zdarzyć. Każdy ma prawo do gorszego dnia. Wyraźnie zaznacza, aby naukę odpowiednio przystosować do dostępnego czasu jaki mamy w danym dniu. Planować z głową i  nie uczyć się gramatyki po ciężkim dniu, a zamiast tego przyswoić jakiś krótki przydatny zwrot. Poruszony jest także problem łatwej i szybkiej rezygnacji. Podkreśla jak ważną rolę odgrywa motywacja, która nie może być jednorazowa. Odpowiednie zmotywowanie do działa to jeden z kluczy do sukcesu.

Książka zawiera także ćwiczenia i testy, dzięki którym dowiemy się jaka forma nauki jest dla nas najlepsza. Czy jesteśmy bardziej wzrokowcami czy może wolimy słuchać? Autorka pomaga w odpowiedzi na te pytania.
Ogólnie polecam wszystkim, nawet tym, którzy nie uczą się języków, a realizują inne ważne dla siebie cele. 




Od pewnego czasu systematycznie korzystam z platformy Duolingo. Bardzo fajna forma nauki, a wręcz zabawy. Polecam każdemu, kto nie lubi się uczyć. Po prostu. 

Nauka w Duolingo polega na rozwiązywaniu krótkich zadań językowych na różnych etapach. Aby osoby średnio zaawansowane nie musiały działać od początku i umierać z nudy jest możliwość rozwiązania testu, na podstawie którego automatycznie jesteśmy przerzuceni do etapu na którym mniej więcej w rzeczywistości jesteśmy. Nie oznacza to jednak, że nie możemy przypomnieć sobie wcześniejszych rzeczy. W każdym momencie można wrócić do wszystkich wcześniejszych ćwiczeń. 

Z Duolingo słuchamy, czytamy, piszemy i mówimy. Są to krótkie zdania czasem pojedyncze słowa. Za każde prawidłowo wykonane zadanie dostajemy punkty, za złe rozwiązania tracimy życie, których mamy trzy.
Oprócz tego możemy tłumaczyć dłuższe teksty proponowane przez stronę po każdym prawidłowo zakończonym ćwiczeniu ( nie tylko, sami też możemy wybrać tekst z kategorii, która nas interesuje). Podczas nauki zbieramy także tzw lingoty, są to diamenty, które możemy wykorzystać do zakupów w sklepie Duolingo. Znajdziemy w nim dodatkowe życia, testy na czas i inne ciekawe, przydatne do nauki rzeczy. 

Przy każdym wykonywanym zadaniu jest możliwość dyskusji. Jest to opcja gdzie możemy zgłosić własne wątpliwości co do określonej odpowiedzi. Gdy na przykład nie zgadzamy się z jakimś rozwiązaniem i uważamy, że jest nieprawidłowe, mamy możliwość dyskusji na ten temat.

Dużym plusem jest to, że platforma przypomina nam o nauce wysyłając wiadomość na skrzynkę mailową. Umożliwia także ustawienie dziennego celu jaki chcemy uzyskać w postaci punktów podczas nauki. Nie wiem co się dzieje gdy go nie uzyskamy bo jeszcze mi się nie zdarzyło, ale nie dziwcie się - wciąga jak gra komputerowa. Fajna zabawa i w dodatku uczy. Polecam zwłaszcza tym, którzy chcą mieć styczność z językiem, a nie mają czasu się uczyć. Duolingo nie zabiera dużo czasu. Zamiast nowego materiału można szybko powtórzyć stary ( też punktowane). Mało tego, dostępna jest aplikacja na telefon na tej samej zasadzie. Dzięki temu do zabawy można sięgnąć w każdej chwili.


Podsumowując, polecam książkę Super Skuteczne Strategie Opanowania  Języków Obcych oraz stronę Duolingo ( uwaga! nie mam żadnych profitów z tego). Polecam, ponieważ sama wypróbowałam oraz  przeczytałam z własnej nieprzymuszonej woli i wiem, że naprawdę warto.


Jak wygląda Wasza nauka języków obcych? Jakie książki o podobnej tematyce polecacie ?

PS. Następnym razem kolejne ciekawe i sprawdzone strony oraz aplikacje.


Pozdrawiam,
O.

3 komentarze:

  1. Po przeczytaniu tego artykułu od razu postanowiłam kupić tę książkę:). Dzięki za recenzję i reklamę:). Chciałam też powiadomić o zmianie nazwy mojego bloga. Od dziś jest Lifestyle By Ania:)

    Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...