czwartek, 17 kwietnia 2014

30 dni po angielsku - 20/30

Minęło kolejne 10 dni mojej zabawy z angielskim. Po 20 dniach nadal nie czuję, że wykorzystuję na maksa moje możliwości. Nie wydaje mi się, żeby po tych 30 dniach nawyk sięgania po angielski każdego dnia wszedł mi w nawyk w takim stopniu jak bym chciała, bo styczność i tak mam codziennie. 

Dlaczego nie uczę się w takim stopniu jak bym chciała? Ostatni czas był dla mnie dość intensywny i wydaje mi się, że jest to główna przyczyna. Niestety nigdzie nie mogę dokupić kilku godzin żeby dokleić je do mojej doby, a szkoda.

Nowe porady? Wnioski, do których doszłam:

  1. Nie układam planu nauki na dłużej niż tydzień. Nowych rzeczy uczę się co drugi dzień, a siódmego dnia powtarzam wszystko z całego tygodnia.
  2. Czas, który muszę zabić (kolejka w sklepie, u lekarza czy podróż pociągiem) nie zawsze okazuje się idealnym momentem do nauki, ale zawsze mam coś z materiałów przy sobie.
  3. Stare książki i materiały. Odkopałam ostatnio stare ćwiczenia jeszcze z czasów z liceum i co się okazało, że znalazłam tam sporo przydatnych jeszcze materiałów, które wykorzystałam ;)
  4. Zabawa z fiszkami to niezła frajda. Po rozłożeniu wszystkich własnoręcznie robionych zaczęłam się bawić w układanki tematyczne, wymyślałam historyjki, dzięki którym większa liczba słów pasowała do danej grupy.
 5. Zaczęłam także czytać książki długometrażowe. Jakiekolwiek. Kupiłam przypadkowo spotkane książki (używane) za symboliczna złotówkę. Są nieco zniszczone ale w ogóle mi to nie przeszkadza. Najważniejsza jest treść. Zakreślam w nich na kolorowo słowa, których nie znam, na każdej stronie mam karteczkę samoprzylepną, na której również robię mini notatki. Tekst analizuję nie tylko pod kątem słów, ale także pod kątem gramatyk.

6. Bardzo fajną alternatywą są filmy TED. Ciekawe przemówienia różnych ludzi z całego świata. Każdy znajdzie coś dla siebie. Wystąpienia tematyczne nie tylko pomagają w nauce języka ale także uczą nowych, interesujących nas rzeczy. Filmy przewidują możliwość włączenia napisów w wybranym przez nas języku.

Za 10 dni ostatnia relacja z projektu,  tym czasem Wesołych i Spokojnych Świąt!

Pozdrawiam,

O.

6 komentarzy:

  1. Fajny sposób z tą "książką długometrażową" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nawyk wyrabia nam się dopiero po 3 miesiącach, także może po prostu potrzeba więcej czasu?

    a filmy ze strony ted uwielbiam i również polecam każdemu!

    wesołych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi nawykami bywa różnie, jedni mówią o 21 dniach, inni o 30 a jeszcze inni o 3 miesiącach, o których wspominasz ;) Zapewne im dłużej tym lepiej.

      TED jest świetnym źródłem nauki!

      Dziękuję za życzenia! Wzajemnie;)

      Usuń
  3. TED i książki po angielsku sprawdzają się i u mnie. Teraz nadchodzi czas na filmy i seriale z angielskimi napisami :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...